Choć usługi chmurowe nie są jeszcze bardzo popularne w Polsce, to nawet te przedsiębiorstwa, dla których cloud computing był dotąd obszarem zupełnie nieznanym (i przez to budzącym wiele obaw) zaczynają myśleć o chmurze obliczeniowej. Zdają sobie sprawę, że, raczej prędzej niż później, będą zmuszone rozpocząć swoją przygodę z nowym modelem konsumowania IT. Powodów jest kilka.
Po pierwsze, usługi chmurowe pomagają ograniczyć wewnętrzne inwestycje związane z wdrażaniem, modernizowaniem i utrzymaniem lokalnej infrastruktury.
Po drugie, organizacje, które zdecydują się postawić na chmurę, mogą liczyć na stały dostęp do najnowszych technologii. To szansa na zachowanie rynkowej konkurencyjności przy braku wystarczających własnych zasobów informatycznych i ograniczonym budżecie na rozwój IT.
Po trzecie, usługi oparte na chmurze obliczeniowej zapewniają firmom elastyczną i „zwinną” infrastrukturę, którą z łatwością będzie można skalować wraz ze zmieniającymi się potrzebami. Co więcej, dzięki chmurze i globalnemu dostępowi do niej można pomyśleć o rozwijaniu biznesu na rynkach zagranicznych, co wcześniej mogło być trudne.
Warto zauważyć, że zapóźnienie we wdrażaniu rozwiązań chmurowych na polskim rynku ma także swoją dobrą stronę. Jeśli nie jest się pionierem, to można skorzystać z doświadczeń innych – tych, którzy uczyli się na własnych błędach. Postawić na sprawdzony model, wdrażając go według najlepszych praktyk i przy użyciu dojrzałych już technologii. Dziś trudno popełnić błąd, jakiego nie uniknęły nawet znane światowe korporacje – przenoszenia niemal wszystkiego do chmury publicznej. Jak pokazała praktyka, nie jest to ani optymalne, ani – wbrew pozorom – tanie. Oprócz zasobów, które warto umieścić w chmurze publicznej, zawsze znajdą się aplikacje, które lepiej uruchomić we własnej infrastrukturze i dane, które powinny być przechowywane i zarządzane lokalnie. A to wiąże się z wyborem hybrydowego podejścia do chmury. Zapewni ono obsługę zarówno starszych, jak i nowych aplikacji oraz usług, będzie zgodne z regulacjami prawnymi i branżowymi oraz da wybór, gdzie powinny być uruchamiane aplikacje, by ich działanie było optymalne.
Aby spełnić oczekiwania przedsiębiorstw, hybrydowa chmura powinna oferować:
– Biznesową zwinność. Zespołom IT w firmach coraz trudniej nadążać za oczekiwaniami działów biznesowych. W dodatku pojawiające się na rynku startupy potrafią poważnie zagrozić dotychczasowym potentatom, jeśli ci nie są w stanie odpowiednio szybko dostosowywać się do zmian na rynku. Dlatego działy IT muszą mieć możliwość szybkiego testowania, wdrażania i uruchamiania aplikacji bez budowania nowej infrastruktury.
– Kompatybilność. Rozwijający się biznes może wymagać obsługi bardzo wielu aplikacji i systemów operacyjnych. Dlatego kluczowe staje się posiadanie rozwiązania chmurowego, które będzie w pełni kompatybilne z lokalnym centrum danych, z jego infrastrukturą i mechanizmami odzyskania po awarii (Disaster Recovery).
– Łatwość użycia. Wejście w chmurę nie może oznaczać braku wyboru. Podejście hybrydowe powinno zapewniać łatwe umieszczanie aplikacji albo w publicznej, albo prywatnej chmurze, przy wykorzystaniu istniejących polityk bezpieczeństwa, z użyciem tego samego źródła wsparcia co w lokalnym centrum danych. Musi też dawać przejrzystość planowania i budżetowania w oparciu o zasoby – płaci się tylko za to, z czego się korzysta.
– Zgodność ze standardami. Problemy dotyczące zachowania zgodności z regulacjami nie maleją. Wręcz przeciwnie, firmy muszą dziś zagwarantować, by wrażliwe dane znajdowały się tam, gdzie być powinny. Mając pewność, gdzie są firmowe dane, dział IT może skupić się na zapewnianiu skalowalnej i elastycznej infrastruktury, wspierającej działania biznesowe.
Zgodnie z takimi przesłankami stworzona została architektura hybrydowej chmury VMware, dająca przedsiębiorstwom podejmującym decyzje o inwestycjach w infrastrukturę wolność wyboru i pełną kontrolę.
Kategoria: Aktualności
Brak komentarzy