OŚWIADCZENIE: ten artykuł jest starszy niż jeden rok i może nie być aktualny w przypadku ostatnich wydarzeń lub nowo dostępnych informacji.
Jean-Pierre Brulard, wiceprezes VMware, EMEA
Współczesne firmy coraz bardziej polegają na aplikacjach, których rozwój i wdrożenia są szybsze niż kiedykolwiek w przeszłości. Zresztą biznes musi mieć takie możliwości, by sprostać rynkowym wymaganiom i dynamicznym zmianom. Wymaga to jednak posiadania infrastruktury zdolnej do zarządzania tą szybkością i swobodą, skalowalnej i obsługującej obciążenia, zarówno te tradycyjne, jak i natywne w chmurze, Software-as-a-Service (SaaS) lub inne usługi w środowiskach multicloud.
Szybko, sprawnie albo wcale
Według badań nawet 80 proc. aplikacji powstających wewnątrz organizacji jest natywnie chmurowych. To wymagają jednak od firm posiada nowoczesnej i spójnej infrastruktury IT, gwarantującej proste i spójne operacja oraz posiadającej wewnętrznie wbudowane mechanizmy bezpieczeństwa. Inaczej mówią, IT musi być jak najbardziej uproszczone, by umożliwić nadzwyczajne efekty. Paradoks? Nic bardziej mylnego.
To o czym piszę to nic innego jak cyfrowy fundament. Firmy potrzebują dzisiaj uniwersalnego, wszechobecnego na każdym poziomie IT oprogramowania, która napędza aplikacje, usługi i cyfrowe doświadczenia zmieniające cały świat. Taki nowoczesny software stwarza nowe okazje biznesowe, kreuje bezpieczne i wydajne środowiska pracy dla programistów oraz pozwala specjalistom IT efektywniej i bezpieczniej zarządzać aplikacjami bez względu na chmurę, czy urządzenie, na którym pracują. To czynniki wręcz krytyczne ze względu na wzmiankowaną powyżej szybkość. Dzisiejsze firmy nie mogą pozwolić sobie na rozwój aplikacji przez kilka miesięcy. Biznes rozwija się tu i teraz, albo ginie.
Klucz do nowoczesności
Coraz więcej firm chcąc prawidłowo wesprzeć rozwój i wdrożenia aplikacji natywnie chmurowych sięga po konteneryzację i oprogramowanie Kubernetes, które umożliwia im znaczną automatyzacje działań. Łącząc dwa świat – progamistów i administratorów IT – Kubernetes staje się powoli jednych najważniejszych składników współczesnych środowisk informatycznych i programistycznych. Badania wskazują, że do 2022 r. ponad 75 proc. globalnych organizację będzie uruchamiać aplikacje produkcyjne dzięki kontenerom. Dzisiaj jest to jeszcze 30 proc. więc mówimy tutaj o wyraźnym wzroście.
Ten trend zmotywował nas do stworzenia portfolio usług pod szyldem VMware Tanzu. Jako VMware chcemy dać firmom możliwość zupełnie nowego sposobu budowania, wdrażania i zarządzania aplikacjami w oparciu o technologię Kubernetes. Dzięki inicjatywie Project Pacific wspieramy firmy w stopniowym przejściu na technologie kontenerowe, wykorzystując posiadane już przez nich wirtualne centra danych.
Cały proces nadzoruje VMware Tanzu Mission Control, nasza najnowsza platforma do zarządzania klastrami Kubernetes, niezależnie od tego, gdzie działają. Obejmuje to chmurę hybrydową, chmurę publiczną, usługi zarządzane czy tzw. pakiety dystrybucyjne. Całość pozwala na wdrożenie w firmie spójnych operacji IT, niezależnie od środowisk, które pozwalają przedsiębiorstwom zbudować odpowiednią platformę do opracowania niezbędnych w danej chwili aplikacji.
Bezpieczeństwo krążące w żyłach
Oczywiście posiadanie spójnych mechanizmów zarządzania to jedno, ale firmy dzisiaj potrzebują również zaawansowanej ochrony. Jest to coraz trudniejsze, ponieważ zagrożenia stają się coraz bardziej wyrafinowane i co gorsza ewoluują w tempie szybszym niż rozwiązania przeznaczone do ich zwalczania.
Walka z cyberprzestępcami wymusza dzisiaj całkowitą zmianę modelu cyberbezpieczeństwa. Odpowiednie mechanizmy muszą dzisiaj być w budowanie w każdy element firmowego IT – od urządzenia końcowego, przez pojedyncze obciążenie systemowe, a skończywszy na chmurach w środowisku multicloud i serwerach w tradycyjnym data center. To jedyna metoda, która pozwala na zabezpieczenie biznesowych aplikacji i systemów, bez ograniczenia tempa innowacji. Oczywiście nie da się mówić o nowych usługach, technologiach i cyfrowych doświadczeniach bez weryfikacji czy są one bezpieczne. Bezpieczeństwo nie musi być jednak reaktywne, nałożone po fakcie, gdy szkoda zostanie wyrządzona. Mechanizmy te mogą być cechą wpisaną w aplikację tak samo jak dane, którymi zarządza czy kod, który ją tworzy.
Ostatnie przejęcie firmy Carbon Black rozwija nasze portfolio usług cyberbezpieczeństwa, pomagając klientom w kompleksowym podejściu do ochrony punktów końcowych i całych systemów. Pomagamy dzisiaj firmom wdrażać zaawansowane mechanizmy analityczne, umożliwiające naszym klientom zatrzymać cyberataki i przyspieszyć czas reakcji. Nie ma znaczenia, w jakiej branży firmy te działają – nowoczesne aplikacje są dziś gwarancją sukcesu, a do pełni tego sukcesu potrzebują pewności, że wszystko działa jak należy.
Kategoria: SDDC
Tagi: Cyfrowa transformacja, Kontenery, Kubernetes, PKS
Brak komentarzy